Rymowanki dla całej rodziny

Droga do domu
Myszka Lusia bawiła się świetnie, lecz gdy zaczęło robić się ciemno, zgubiła drogę do domu. Czy ktoś jej pomoże w tej trudnej sytuacji?
Tutaj, we wsi górskiej, tuż przy samym lesie,
Stoi domów kilka i zapach się niesie
Wiosennego ranka, radością się dzieli,
Niemal woła myszy do polnej kąpieli.
Myszka Lusia zjadła obfite śniadanie,
Teraz jest gotowa na szybkie bieganie.
Długi dzień szalała, ekscytację czuła,
Późna pora jednak zabawę zepsuła.
Lusia chciała jeszcze bawić się i skakać,
Na myśl o powrocie chciało jej się płakać.
Nagle zrozumiała, że się zakręciła
I drogę do domu całkiem zagubiła.
Lusia miała kłopot, chłodno się zrobiło,
Słońce się schowało, niebo zaciemniło.
Ale miała szczęście, bo właśnie w tej chwili
Przyleciała Pliszka: „Kto tutaj tak kwili?”.
„Jestem wystraszona” – Lusia jej wyznała.
„Do rodziców tęsknię, w domu bym być chciała”.
Pliszce wpadł do głowy pomysł ratunkowy,
W dziób sobie wsadziła ogonek myszkowy.
Wzięła mysz do góry, ponad trawy, kwiaty,
Ta stamtąd dostrzegła domek swój garbaty.
Lusia już wiedziała, w którym biec kierunku,
Potem pomyślała sobie o rachunku:
„Miałaś świetny pomysł, Pliszko moja miła,
Chętnie za przysługę bym się odwdzięczyła”.
„Ja bez interesu chętnie ci pomogłam,
Tak jest mi przyjemnie, zrobiłam, co mogłam”.
Pliszka z naszą Lusią miło się rozstały
I pędząc do domów, sobie pomachały.
Lusia, gdy przy stole bezpiecznie siedziała,
O całej przygodzie mamie powiedziała.
I że zna życzliwość, że ceni ją wielce,
Też będzie pomagać, bo ma wielkie serce.